Zgodnie z naszą klasową tradycją wprowadzeniu litery musi towarzyszyć jakaś niespodzianka, a skoro poznawaliśmy dziś litery "M,m" to pojawiła się mata do kodowania.
Najpierw sprawdziłam czy uczniowie potrafią odczytywać współrzędne. Każdy musiał stanąć na polu maty zgodnie z podanymi przeze mnie współrzędnymi. Kiedy okazało się, że wszyscy doskonale poradzili sobie z tym wyzwaniem zaczęliśmy przy pomocy kolorowych bloczków tworzyć zakodowany obraz. Dzieci szybko zorientowały się, że powstała tylko połowa motyla. Przypomnieliśmy sobie o zjawisku symetrii i pojęcie osi symetrii. Sówki bez problemu dodały brakującą część obrazka, tworząc w ten sposób, idealnie symetrycznego motyla.
Na drugiej lekcji budowaliśmy modele głoskowe wyrazów, określaliśmy położenie głoski "m" w wyrazach i pisaliśmy poznane litery w liniaturze. Dwie lekcje minęły nam w oka mgnieniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz